Niezależnie, ile trudu za Tobą,
To, co przed Tobą - to Twoja wygrana.
Kama Ignac.
wyszukaj w serwisie

Wyszukaj w serwisie  

6 Sposobów Na Zaopatrzenie W Produkty Spożywcze, Gdy Mieszkasz Na Wsi


6 Sposobów Na Zaopatrzenie W Produkty Spożywcze, Gdy Mieszkasz Na Wsi


Dzisiaj chciałabym opowiedzieć Ci o tym, jakie możliwości masz, aby zaopatrywać się w świetne produkty spożywcze, jeśli mieszkasz na wsi. Większość z nas kojarzy zamieszkiwanie na wsi z dostępem do świeżych i zdrowych produktów, które są często uprawiane w lokalnych gospodarstwach. No więc, pozwól mi podzielić się kilkoma pomysłami i moim własnym doświadczeniem w tej materii!

1. Lokalne Targi i Bazary

Pierwszym miejscem, na które warto zerknąć, są lokalne targi. Często odbywają się one raz lub dwa razy w tygodniu (u mnie nawet 3) i oferują szeroki wybór świeżych owoców, warzyw, mięsa, jajek i wielu innych produktów. To doskonała szansa, aby wspierać małe, lokalne gospodarstwa i cieszyć się smakiem sezonowych specjałów. Sprawdzaj jakość towaru zaczynając na początek o małych zakupów. Zagadnij sprzedawcę, czy sprzedaje własne płody rolne czy ma je od sąsiada czy z giełdy warzywnej. Wiadomo, że najlepiej kupować o małych rolników, bo używają znacznie mniej chemicznych środków ochrony roślin, dbają o swoje zwierzęta i zebrali warzywa i owoce najdalej dzień wcześniej, zanim trafiły na targ. To według mnie bardzo istotna kwestia, aby droga z pola do naszej kuchni była jak najkrótsza, bo tylko świeżo zebrane warzywa i owoce oferują nam największe bogactwo swoich składników.

UWAGA: po czym poznać, że warzywa na pewno pochodzą z rynku hurtowego z wielkich upraw? Są myte! Czyste ziemniaki, pietrucha czy marchew powinny dać Ci od razu do myślenia, że nie urosły gdzieś blisko i nie zostały zebrane wczoraj. Od doświadczonego rolnika wiem, żeby nie kupować nigdy takich warzyw, bo myjnie na rynku hurtowym, gdzie te wrzywa są myte, od razu spryskują je środkami chemicznymi. Nie wierzysz? Spróbuj umyć w domu ziemniaki czy marchew i zobacz ile dni będą świeże – zapewniam, że krótko! Jeśli możesz – kupuj brudne, bo ziemia to naturalny środek konserwujący 🙂

Ja po wypróbowaniu niektórych straganów zaprzyjaźniłam się ze sprzedającymi. Zawsze porozmawiam z nimi chwilę, wymienimy poglądy, dowiem się, gdzie można kupić jeszcze to czy tamto, albo skąd wziąć daną usługę. Z czasem wymieniamy się telefonami i wtedy można w sumie robić zakupy na telefon, nawet w godzinach poza targiem, z odbiorem osobistym wieczorkiem po pracy. Osobiście bardzo sobie cenię takie relacje. Niektóre z nich z biegiem lat przerodziły się w przyjaźnie.

2. Lokalne Sklepy

Jeśli wolisz oszczędzać czas i chciałbyś mieć większy wybór, nie zapominaj o pobliskich sklepach spożywczych. Wiele z nich specjalizuje się w lokalnych produktach, które zaspokoją Twoje pragnienie smaku i świeżości. Przyjazny personel często posiada informacje na temat pochodzenia żywności, dzięki czemu możesz być pewien, że wspierasz lokalne gospodarstwa.

Oczywiście dzisiaj prawie w każdej większej wsi jest już supermarket lub kilka, ale wcale nie musisz w nich kupować produktów z masowej produkcji. W każdym miasteczku znajdzie się mały warzywniak lub sklep ze zdrową żywnością, gdzie dostaniesz produkty od małych dostawców. Często zapłacisz w nim tylko gotówką, więc nie dąsaj się na to i bądź przygotowany 🙂 W ten sposób wspierasz polskich producentów i przedsiębiorców, którzy przez ostatnie lata muszą ostro walczyć o przetrwanie w konkurencji z supermarketami. Takie miejsca to także często „punkty informacyjne”, gdzie dowiesz się o najnowszych wydarzeniach lokalnej społeczności i o wielu innych ciekawych rzeczach.

Ja u siebie w miasteczku mam warzywniak u pani Ewy, gdzie oprócz zakupów z mnóstwem gratisów, upustów i rabatów, zawsze mogę liczyć na miłe pogawędki. To bardzo ważne, by w dzisiejszych czasach tworzyć takie więzi lokalne, bo wielkomiejska anonimowość nie służy nam jako społeczeństwu.

3. Jajko Prosto Spod Kury i Mleko Prosto Od Krowy, Czyli Zakupy u Rolnika

Kolejnym miejscem, które chcę Ci polecić, są bezpośrednie zakupy u rolników. To niezwykle popularna opcja na wsi, gdzie rolnicy oferują swoje produkty bezpośrednio z gospodarstwa. Może to być świeże mleko prosto od krowy, przepyszny miód od pszczół, warzywa i owoce prosto z pola, kura na rosół czy nawet domowe wypieki. W ten sposób wspierasz lokalnych producentów i masz pewność, że spożywasz produkty najwyższej jakości. Rolników takich poznasz nie gdzie indziej, jak na targu. Dlatego warto zawsze pytać, skąd pan/pani jest, a nie zna pani kogoś, kto ma dobry miód, mleko, gdzie mogę dostać kurę na rosół? Tak zawiązuje się lokalna sieć dostawców i odbiorców, która sprawia, że obie strony mogą zachować niezależność od dostaw z wielkich sklepów i tym samym od systemu. Warto wziąć to pod uwagę, by mieć zawsze alternatywę dla towarów oferowanych w sklepach.

W ten sposób zdobyłam dostawców praktycznie wszystkiego, czego potrzebuję do życia: od jajek, przez warzywa, mięso, miód aż po mąkę prosto z młyna. Miłe relacje z tymi ludźmi są wartością dodaną do całego interesu 🙂

4. Lokalne Festiwale

Warto również zainteresować się lokalnymi grupami rolniczymi czy stowarzyszeniami. Często organizują one wydarzenia takie jak festiwale smaku, gdzie można spróbować różnorodnych potraw przygotowanych z lokalnych składników. To doskonała okazja, aby poznać innych mieszkańców wsi oraz odkryć nowe smaki. Nadal zalecam zawsze porozmawiać z sprzedającymi, bo bywa że nie wszyscy są z naszej okolicy i nie wszyscy są małymi dostawcami.

Z czasem, gdy rozwiniesz swoje własne uprawy, może zechcesz dołączyć do takiej grupy, by sprzedawać nadwyżki swoich przetworów i warzyw.

5. Kooperatywy spożywcze

Kooperatywy spożywcze czy rolnicze to kolejna świetna opcja! Działają na zasadzie zbiorowego zamawiania żywności bezpośrednio od rolników. Wspólnie składacie zamówienia na sezonowe produkty, a potem odbieracie je w wyznaczonym miejscu. To nie tylko dogodne, ale również pozwala na korzystniejsze ceny, dzięki zakupom hurtowym. Nie korzystałam nigdy z takich zakupów i wydaje mi się, że może są one bardziej praktyczne w mieście. Mogę się jednak mylić i jeśli zbierzecie się w kilka rodzin, możecie liczyć na dostawę do domu także na wsi. Warto poszukać takich grup na social mediach.

6. Domowe Jedzenie Własnej Produkcji

Na koniec, nie możemy zapomnieć o własnym ogrodzie i gospodarstwie! Bez względu na to, czy masz wielki ogród czy jedynie kilka doniczek na tarasie, uprawa własnych warzyw i ziół jest nie tylko ekonomiczna, ale także satysfakcjonująca. Nic nie smakuje lepiej niż to, co sami wyhodujemy! Dbaj przy tym o jakość materiału siewnego. Są grupy na facebooku i innych social mediach, które od lat dbają o to by mieć niezmodyfikowane nasiona warzyw i owoców. Możesz tam czasem wymienić się na inne nasiona lub kupić materiał siewny. Od kilku lat obserwujemy ze znajomymi, że nasiona często nie kiełkują lub wydają dziwne plony. W dobie GMO i nanotechnologii, warto dołożyć starań, by wiedzieć co jemy.

Polecam także zaopatrzyć się w książki o jadalnych roślinach dziko rosnących. Może się okazać, że już z samych chwastów rosnących na naszej działce możemy zdrowo wyżywić rodzinę. Polecam np. komosę białą, zwaną też lebiodą – jej młode listki smakują jak szpinak i świetnie sprawdzą się na przednówku, zamiast przenawożonych nowalijek ze sklepu, jako dodatek do sałatek lub jajecznicy.

Książki, które polecam to Atlas dzikich roślin jadalnych Moniki Fijołek, Dzika kuchnia Łukasza Łuczaja, i najmniej polecam tego samego autora Dzikie rośliny jadalne Polski, ze względu na ubogą szatę graficzną – zamiast zdjęć są tylko ryciny roślin, co dla mniej doświadczonych botaników może utrudniać rozróżnianie gatunków. Polecam za to kanał na youtube Łukasza Łuczaja – Rośliny Jadalne i Dziki Ogród.

Mam nadzieję, że te pomysły okażą się przydatne. Pamiętaj, że mieszkając na wsi, masz wiele możliwości, aby cieszyć się świeżymi i zdrowymi produktami spożywczymi. Wsparcie lokalnej społeczności rolniczej to nie tylko korzyść dla Ciebie, ale również dla lokalnej gospodarki. Smacznego!

Zapisz się na Newsletter, by być zawsze na bieżąco z artykułami i promocjami dla subskrybentów. W podziękowaniu za zaufanie, wyślę Ci darmowe e-booki.