Niezależnie, ile trudu za Tobą,
To, co przed Tobą - to Twoja wygrana.
Kama Ignac.
wyszukaj w serwisie

Wyszukaj w serwisie  

Jakie kamertony kupić na start – krótki poradnik


Jakie kamertony kupić na start – krótki poradnik


Ktoś, kto miał okazję doświadczyć na sobie efektów działania muzykoterapii dogłębnej-komórkowej, z pewnością będzie zainteresowany posiadaniem choćby kilku podstawowych kamertonów w domu, jako domową apteczkę dla siebie i bliskich. Ja zwykle zachęcam moich klientów, by, jeśli metoda z nimi rezonuje, z biegiem czasu zakupili sobie własne kamertony, zamiast wydawać fortunę na sesje indywidualne. Przy przewlekłych dolegliwościach, albo w dużej rodzinie, tacy naturalni lekarze, mogą być potrzebni kilka razy w tygodniu. Dlatego taka inwestycja na pewno szybko się zwróci. Podobnie ma się sprawa, gdy chcemy pracować z naszymi domowymi zwierzętami. Jeśli zastanawiasz się od jakich kamertonów zacząć, ten artykuł z pewnością pomoże Ci podjąć decyzję.

Kwinta czysta CG – zestaw dwóch kamertonów

Jest to zestaw dwóch dźwięków, które mają tak uniwersalne niezastosowane, że każdy powinien go mieć zawsze przy sobie. Pamiętam, gdy zaczynałam moją przygodę z kamertonami i mój późniejszy nauczyciel, Cezary Cesarz, polecał mi właśnie ten duet. Nie posłuchałam wówczas rady specjalisty, bo nie rozumiałam kompletnie działania tego interwału. Teraz już wiem, że kwinta czysta to początek każdej sesji. Dzięki niech wprowadzamy się w stan głębokiego relaksu. Ma tak wiele zastosowań, że z powodzeniem zastępuje zestaw kamertonów narządowych, gdy ogrywamy nią poszczególne narządy. Wybornie sprawdza się przy migrenowych bólach głowy i jakichkolwiek infekcjach. Kwinta czysta uruchamia naturalne procesy samoleczenia w naszych komórkach. Można sobie wyobrazić, jak pod jej wpływem nasze komórki radują się w harmonii i zdrowiu, cieszą się, że wreszcie życie wraca do normy a one mają optymalne warunki do zdrowienia.

Kamertony wibracyjne

Do kwinty czystej warto dobrać chociaż jeden kamerton do techniki wibracyjnej – punktowej. Mamy wybór spośród oktawy OT: 32 Hz, 64 Hz, 128 Hz oraz kamertonów OM: 68.05 Hz i 136.1 Hz.

Jeśli w domu są dzieci, polecam nabyć 128 Hz, który można używać u dzieci w technice akupresury wibracyjnej – na punkty akupresury na stopach. Jeśli rodzina miewa kłopoty z narządami ruchu, skurcze, uprawia sport przez co jest narażona na częstsze kontuzje lub choćby zakwasy – warto nabyć częstotliwość 64 Hz lub 68.05 Hz, które bardzo dobrze radzą sobie z napięciami i stanami zapalnymi. OM dodatkowo świetnie relaksuje i harmonizuje Ciało-Umysł-Ducha, zatem będzie dodatkowym orężem dla osób zestresowanych. Więcej o pozostałych z kamertonów wibracyjnych dowiesz się z tego artykułu.

528 Hz – DNA

To jeszcze jeden kamerton, który warto rozważyć, jako jeden z podstawowych w domowym zestawie. Jest to częstotliwość, zwana częstotliwością cudów, która działa wybornie zarówno na ciało, jak i na psychikę. Koi i naprawia, stymuluje procesy samonaprawcze organizmu, przywraca równowagę wewnętrzną i dobrostan psychiczny. Zwykle stosuję go pod koniec sesji, by wyłagodzić i wyciszyć ciało i umysł po zabiegu.

Myślę, kwinta CG oraz jeden OM lub jeden OT to będzie już pokaźny arsenał w rodzinnej apteczce dzwiękoterapii. Poradzą one na większość kłopotów, które mogą nas spotkać na co dzień. Oczywiście, w razie potrzeby można dokupić pojedyncze kamertony narządowe lub minerały.

Jeszcze kwestia jakości kamertonów – gdzie je kupić?

Zdecydowanie odradzam kupowanie kamertonów z przypadkowych fabryk, np. z Chin, z tanich portali zakupowych. Niestety zwykle nie są one nastrojone precyzyjnie, więc mimo niewielkiej ceny, nie mają właściwości leczniczych.

Jest kilku producentów na rynku polskim i oferują oni sprzęt zróżnicowany cenowo. Cena zdaje się zależeć od materiału. Są kamertony od Barbary Romanowskiej z ciężarkami, wykonane z aluminium. Raz pracowałam nimi i niestety miałam czarne palce. Są na pewno wygodne ze względu na ciężarki – łatwiej je wzbudzać. Osobiście nie jestem fanką aluminium, tym bardziej, gdy muszę je trzymać długo gołą ręką, ale co kto lubi. Drugą firmą są kamertony pozłacane od Georga Garbowskiego. Są one bardzo kosztowne. Pojawia się pytanie o zasadność i celowość pozłacania aluminiowych kamertonów i mówienia, że są złote. Oczywiście reklama dźwignią handlu, jednak apeluję do Was o zachowanie chłodnego rozsądku, zanim zdecydujecie się wydać fortunę na coś, co nie ma żadnego wpływu na jakość dźwięku i efekt terapeutyczny. Nawet jeśli złoto ma lepszą wartość energetyczną, to nadal aluminium jako takie ma ją na dość niskim poziomie. Może warto w takiej sytuacji zainteresować się kamertonami z mosiądzu. Ze mną mosiądz rezonuje znacznie lepiej niż aluminium, którego unikam. Kamertony mosiężne robi nasz polska firma Prapełnia. Sama ich używam i jestem bardzo zadowolona. Mój nauczyciel ma w swoich zasobach kamertony od Barbary Romanowskiej i z Prapełni i również jest zadowolony z mosiądzu. Zatem zastanów się dobrze, zanim podejmiesz decyzję. Można także czasem wyhaczyć pojedyncze kamertony jak i zestawy na olx – używane. Widywałam od Romanowskiej i z Prapełni oraz z jakiejś niemieckiej pracowni. Pamiętaj, że w razie wątpliwości możesz przed zakupem sprawdzić częstotliwość spektrometrem – jest taka aplikacja na telefon.

Akcesoria – czyli o gadżetach słów kilka

Sklepy oferują różne akcesoria do kamertonów, czasem w zaporowych cenach. Zachowaj też umiar w takich zakupach, bo pałeczkę możesz sobie zrobić za grosze z piłek kauczukowych. Ja kupiłam 9 takich piłeczek o różnej twardości i kolorach. Nawierciłam dziurki wkrętarką z wiertłem do drewna. Docięłam do tego z castoramy wałeczek na odpowiednią długość i o grubości ok 1 cm. Przykleiłam uchwyt do piłki klejem montażowym Mamut i jest super. Koszt mogę liczyć na złotówki od sztuki. Pałeczki są bardzo wygodne i praktyczne. Co do uchwytów, to na pewno warto zorganizować sobie takie uchwyty z korka do kamertonów wibracyjnych , które trzymamy z stopkę. Po dłuższym czasie faktycznie może być to męczące dla dłoni. Uchwyty z korka zakładane na stopkę znacznie ułatwiają pracę, chociaż uważam, że cena jest stanowczo za wysoka. Pracuję nad własnym rozwiązaniem 🙂

Na pewno nie warto inwestować w uchwyt drewniany do kamertonów, który czasem można spotkać w sklepach. Jest zupełnie niepraktyczny. Najpierw kup kamertony, a z czasem zobaczysz, co jeszcze by Ci się do nich przydało. Na pewno uchwyt z korka do wibracyjnych jest bardzo pomocny.

Mam nadzieję, że ten praktyczny poradnik pomoże Ci podjąć decyzję i dokonać udanych zakupów. Jeśli artykuł był przydatny, zachęcam do zapisania się na newsletter, by nie przegapić nowych publikacji i gorących ofert.

Zapisz się na Newsletter, by być zawsze na bieżąco z artykułami i promocjami dla subskrybentów. W podziękowaniu za zaufanie, wyślę Ci darmowe e-booki.

TAGI: