Kamertony to instrumenty muzyczne nastrojone na różne częstotliwości. Z założenia służą strojeniu innych instrumentów lub chóru (w zasadzie głos ludzki to także instrument) do danego dźwięku.

Kamertony terapeutyczne posiadają najprzeróżniejsze częstotliwości, ale o tym innym razem. Generalnie występują dwa rodzaje kamertonów – takie, których używamy punktowo w technice wibracyjnej oraz takie, użycie których Barbara Romanowska nazywa techniką „laserową”. O tej ostatniej możesz przeczytać tutaj. Natomiast dzisiaj zajmiemy się techniką wibracyjną.

Co to jest technika wibracyjna-punktowa?

Kojarzysz może taki zabieg fizykoterapeutyczny jak tens lub ultradźwięki? W zastosowaniu tensu, przykłada się do spiętego obszaru płytki, z których fala elektryczna uderza z nastawioną przez terapeutę częstotliwością rozbijając napięcie w mięśniach. Podobnie jest z ultradźwiękami, gdzie fala ultradźwiękowa ma przynieść efekt terapeutyczny – zniwelować dolegliwości. Kluczowym pojęciem jest tu fala, bo właśnie fala o zadanej częstotliwości wpływa na ciało przyspieszając gojenie lub niwelując napięcie.

Analogicznie rzecz się ma z falą dźwiękową emitowaną przez kamertony. I podobnie jak w przypadku leczenia falą świetlną (np. lampy na podczerwień) możemy oddziaływać zdalnie, bez dotykania. Albo jak w przypadku wspomnianego tensu i ultradźwięków, kamerton możemy przykładać stopką, by jego wibracja rozeszła się w ciele.

Technika wibracyjna – jak przykładać kamerton

Do kamertonów wibracyjnych zaliczamy te, z których dźwięk podajemy poprzez dotyk. Kamerton trzymamy za stopkę, stabilizując go sobie palcem wskazującym, który umieszczamy w rozwidleniu kamertonu. Po wzbudzeniu przystawiamy stópką do punktu, na który chcemy oddziaływać. Możemy go docisnąć mocniej lub słabiej. Jeśli działamy na szczególnie bolesne miejsce, to radzę zacząć delikatnie. Klient czuje, że wibracja rozchodzi się z tego punktu w różnych kierunkach. Niekiedy fala przypomina fale na wodzie i jest scentralizowana wokół miejsca przyłożenia. Bywa też tak, że wibrację kamertonu przyłożonego przy stopie odczuwa się na czubku głowy. W przypadku dużych blokad w ciele dźwięk może znikać gdzieś po drodze i człowiek czuje wibrację jedynie w miejscu przyłożenia, albo do pewnego momentu. Jeśli pracujemy na przykład ze spiętym mięśniem, to wystarczy, że trafimy w jeden jego punkt, a fala zrelaksuje go na całej długości po kilku przyłożeniach.

Kamerton po aktywacji pałeczką lub aktywatorem przystawiamy do ciała zawsze prostopadle do miejsca, na które działamy. Wówczas fala dźwiękowa trafia precyzyjnie w miejsce dolegliwości i optymalnie oddziałuje.

Na jakie dolegliwości kamertony wibracyjne?

Technika wibracyjna jest stosowana na przykład w przypadku miejscowego oddziaływania na dany narząd, przy bólach mięśni, spazmatycznych usztywnieniach, przy bólach stawów, rwie kulszowej, zespole cieśni nadgarstka itp. Poza tym z powodzeniem można ją stosować na czakry. Prócz tego jest bardzo skuteczna w technice akupresury i meridianowej. W obu tych technikach kamerton przykłada się w odpowiednie punkty na stopie odpowiedzialne za dany narząd (akupresura) lub za dany narząd i dolegliwość (meridiany – inaczej punkty akupunkturowe).

Barbara Romanowska w swojej książce Muzykoterapia dogłębna – komórkowa wspomina, że kamerton 64 Hz używany na meridiany jest siedem razy bardziej skuteczny niż igła akupunkturowa – działa mocniej, ale przy tym nie jest tak bolesny.

Które z kamertonów nadają się do techniki wibracyjnej?

W dostępnych zestawach kamertonów te o niższych częstotliwościach są odpowiednie do techniki wibracyjnej. Miejscowo stopką możemy oddziaływać kamertonami 32 Hz, 64 Hz, 68,05 Hz, 128 Hz i 136,1 Hz. 32 Hz, 64 Hz i 128 Hz tworzą oktawę (nazywane są też OT). Wszystkie one tworzą dźwięk C i oparte są o pulsację Ziemi (8 Hz), co powoduje, że wspomagają uziemienie i wyciszenie. Wzmacniają nasze poczucie bezpieczeństwa na planie materialnym. Wpływają pozytywnie na wolę życia i pracy, pieniądze i wszystko, co wiąże się z czakrą podstawy, która łączy się z dźwiękiem C. Wszystkie kamertony OT mają znakomite działanie na kości i mięśnie. Skutecznie rozluźniają spazmy i napięcia. Romanowska nadmienia także, że dźwięk C użyty w oktawach pomaga łagodnie przeprowadzać umierających na drugą stronę.

32 Hz (OT) – skóra i włosy

Kamerton 32 Hz to największy kamerton, jaki do tej pory widziałam. O ile wiem, nie produkuje się większych o niższych częstotliwościach, bo infradźwięki są szkodliwe dla człowieka, choć ucho nie jest w stanie ich usłyszeć. Częstotliwość 32 Hz, prócz wspomnianych wyżej zalet dźwięku C w oktawie i działaniu na kości, sprawdza się szczególnie w przypadku chorób skóry, np. egzemy, łuszczycy, trądziku, stanów zapalnych. Pobudza także i odżywia cebulki włosowe. Na dolegliwości skórne używamy tego kamertonu lekko smyrając widełkami skórę lub włosy. Natomiast w zastosowaniu wibracyjnym stopką przykładamy go w miejsca bolesne po rozluźnieniu dźwiękiem 64 Hz lub 68,05, ewentualnie 128 Hz. 32 Hz ma bowiem właściwości łagodzące. Stosowałam ten dźwięk z powodzeniem u mojej klientki, która cierpiała przez 10 miesięcy na rwę kulszową i właśnie po usunięciu napięć i stanów zapalnych innymi dźwiękami, na koniec łagodziłam jej najbardziej tkliwe punkty 32 Hz. Innym przypadkiem była klientka, której kamertony usunęły w ciągu kilku dni od terapii ogromny siniak po upadku. 32 Hz pobudza produkcję kolagenu w ciele, co zbawiennie wpływa w przypadku dolegliwości pourazowych wszelkiego rodzaju.

64 Hz – OT – kości – złamania i urazy

To drugi z kamertonów ze oktawy 32 Hz – 64 Hz – 128 Hz. Ma on silne działanie przeciwbólowe i przeciwzapalne na układ kostny. Stosowany na spięte mięśnie lub stany zapalne, błyskawicznie usuwa ból i przynosi ulgę. Przy wszelkich urazach, a nawet złamaniach przyspiesza gojenie. Znika napięcie, spazmy, drgawki i strach. Ogrywanie nim kontuzji przyspieszy rekonwalescencję i zniweluje ból. Można go także stosować na punkty akupresurowe i akupunkturowe. Pobudza krążenie w komórkach, dzięki czemu ciało przyspiesza procesy naprawcze po urazach.

68,05 niski OM

Kamerton 64 Hz można zastąpić częstotliwością 68,05 Hz. Ma ona może nieco słabsze działanie, ale ma za to dodatkową zaletę. Stosowany w okolicy serca pobudza naszą miłość własną i samoakceptację. Dźwięk OM to dźwięk, który w medycynie wschodniej jest uważany za szczególnie zbawienny. Nawet nie posiadając kamertonów, możesz sprawdzić na sobie jego działanie po prostu wymawiając/wyśpiewując OM, tak, by poczuć jak sylaba ta wibruje w ciele.

128 Hz (OT)

Osobiście zaczynałam swoją przygodę z kamertonami z kamertonem 128 Hz – to był mój pierwszy kamerton. Później dowiedziałam się, że można go także używać do słuchania. Choć uważa się, że jest to częstotliwość odpowiednia przede wszystkim do terapii akupresury wibracyjnej u dzieci oraz do podawania wibracyjnie dorosłym na głowie, to ja z powodzeniem stosuję go także na inne punkty na ciele. Przykładem z życia jest moja historia, kiedy to na mojej budowie musiałam przez kilka dni pracować zagęszczarką. Ten ciężki sprzęt wibruje bardzo nisko i ma się wrażenie, że całe ciało ma chęć się rozpaść na kawałki pod wpływem tych wibracji. Najbardziej po tej pracy bolały mnie jednak dłonie. Miałam przykurcze palców i bezwład dłoni. Nie byłam w stanie utrzymać kubka. Wieczorem usiadłam na tarasie i wybadałam na każdej z rąk punkty największych napięć i bólu. W te punty przykładałam kamerton 128 Hz po kilka razy na punkt. Cała sesja na obie ręce zajęła mi około godzinę. Napięcie w dłoniach zupełnie zniknęło. Mogłam swobodnie chwytać przedmioty i utrzymać je w ręku.

Innym przykładem jest moja Babcia, która od dawna cierpi na bóle i przykurcze stawów. Jej ręce znajdują się od lat w przykurczu, z którego nie jest w stanie ani zgiąć, ani wyprostować palców. Już po kilku minutach podawania 128 Hz na dłoń wokół przykurczu, na naszych oczach jej palce się rozprostowały i mogła swobodnie nimi ruszać.

W zastosowaniu techniką akupresury wibracyjnej u dzieci w ciągu kilku minut ta częstotliwość oczyściłam nos jedenastoletniego syna mojego kolegi. Podczas towarzyskiej wizyty u mnie zauważyłam, że Ignaś miał cały czas zatkany nos. Był bardzo zainteresowany kamertonami i z chęcią poddał się zabiegowi. Przyłożyłam mu na stopach 128 Hz na zewnętrznej stronie paluchów z boku. Gdy wstał, okazało się, że może oddychać swobodnie. Do domu wracał uradowany i zafascynowany „magią” kamertonów.

136,1 OM

O wibracji OM wspomniałam już powyżej. Jest to wibracja szczególnie relaksująca i wyciszająca. Dostraja nas ona bowiem do mantry OM (JAM JEST), co już po kilku minutach wprawia w stan medytacji i wyższej świadomości. By zwiększyć efekt głębokiego odprężenia można połączyć użycie tego kamertonu wibracyjnie (bo można go także podawać do słuchania) z wymawianiem przez klienta mantry OM. Wówczas uzyskamy rodzaj rezonansu w ciele, bo ten sam dźwięk jest podany z zewnątrz i wydobywa się od wewnątrz. OM umieszczony na żebrze, mostku, kręgu piersiowym lub krzyżowym pomaga zjednoczyć ciało i umysł. Wprowadza głęboką harmonię między Ciałem-Umysłem-Duchem.

OM sprawdzi się także w pracy z nadpobudliwością u dorosłych i dzieci. Harmonizuje samopoczucie w chorobach psychicznych, braku koncentracji, autyzmie u dzieci. Pozytywne efekty przynosi też w problemach na nauką, depresji, stanach lękowych, w stresie i w uzależnieniach. Jego działanie jest bardzo silne na psychikę i umysł.

Mam nadzieję, że powyższy przegląd częstotliwości do techniki wibracyjnej – punktowej pozwoli Ci na samodzielne zaplanowanie terapii dla siebie i bliskich. Jeśli nie posiadasz jeszcze kamertonów, a chciałbyś sam doświadczyć ich działania, zapraszam na sesję indywidualną. W zakładce Oferta znajdziesz wszystkie szczegóły.