Niezależnie, ile trudu za Tobą,
To, co przed Tobą - to Twoja wygrana.
Kama Ignac.
wyszukaj w serwisie

Wyszukaj w serwisie  

Anastazja – Książka zmieniająca życie – nr 1 na mojej liście


Anastazja – Książka zmieniająca życie – nr 1 na mojej liście


Gdy ktoś pyta mnie o książki, które zmieniły moje życie, zawsze na pierwszym miejscu jest właśnie ta pozycja. A potem długo, długo nic. Książka Anastazja Władimira Megre, a w zasadzie cała seria o tytule „Dzwoniące cedry Rosji”, składająca się z dziewięciu niezbyt grubych tomów. Zdecydowanie polecam rozpocząć od pierwszego tomu „Anastazja”.

Rozwój duchowy

Ta książka została mi polecana przez moją mamę wiosną 2018 roku, tuż po odwołaniu przeze mnie ślubu i zerwanych zaręczynach. Wtedy to właśnie byłam już na ścieżce można powiedzieć samoleczenia z tej traumy, która towarzyszyła mi w tamtym związku. A ta lektura naprawdę pokazała mi na czym polega prawdziwa duchowość. Wcześniej przez wiele lat byłam bardzo gorliwą katoliczką. Od młodości mocno angażowałam się w grupy modlitewne, pragnęłam odnowy w Duchu Świętym, prowadziłam rekolekcje dla młodzieży i nawet śpiewałam w zespole. Mimo że miałam już pewne doświadczenia z tak zwanym rozwojem duchowym czy z duchowością, to dopiero po przeczytaniu tego tekstu odkryłam, o co w tym wszystkim tak naprawdę chodzi.

Działkowcy

W zasadzie to zaczęło się od tego, że chciałam poznać sposoby uprawy ogródka działkowego w mieście. Okazało się, że Anastazja bardzo troskliwie podchodzi do Działkowców, co sprawiło, że tym chętniej sięgnęłam po tę książkę. Chciałam stworzyć sobie swój mikroraj, swoje miejsce z roślinami, które, odpowiednio uprawiane, będą mi dawać zdrowie. Anastazja podaje bardzo szczegółowo sposoby na uprawianie takiego ogródka. Wskazuje teżTo świetny przyczynek dla każdego mieszczucha, który czuje, że chce czegoś więcej w życiu, nawet jeśli nie ma balkonu i dysponuje co najwyżej parapetem na oknie. Od tego się zaczęło.

Znacznie więcej niż ekologia

Jednak książka okazała się znacznie głębsza. Cała seria porusza kluczowe kwestie dla ludzkości i dla jednostki. Dotyka różnych tematów, z którymi zmaga się współczesny człowiek. Porusza kwestię naszego zagubienia w technokratycznym świecie, przywraca nam wiarę we własne moce i naszą moc stwórczą. Obala mit wszystkich systemów religijnych, które opierają się na poniżeniu człowieka i jego wartości. Po innych lekturach z mojej listy książek zmieniających życie, mogę powiedzieć, że Anastazja jest przekrojem całej wiedzy, którą znajdziemy w innych książkach. Podaje to w taki uniwersalny i mądry sposób, że naprawdę każdy może to zrozumieć i zastosować, zaczynając od małych kroków w swoim życiu.

Fizyka kwantowa w ujęciu Anastazji?

Po tym, jak zaznajomiłam się bliżej z fizyką kwantową, nadal podtrzymuję przekonanie, że Anastazja też o tym pisze. Pisze o prawie rezonansu, o oddziaływaniu naszych myśli na odległość, o naszej mocy stwórczej i potędze naszych myśli, które są nośnikiem tej mocy. Historia Anastazji może się wydawać wręcz bajkowa lub mało prawdopodobna. Sam autor, Władimir Megre, pytał ją, co z ludźmi, którzy nie będą wierzyć w jej istnienie. Anastazja odpowiedziała krótko, że ten, kto wierzy, że ona istnieje – dla tego istnieje, natomiast ten, kto nie chce, żeby istniała, dla niego nie istnieje. Jest to bardzo zgodne z dowodami fizyki kwantowej, która dowodzi, że żyjemy w rzeczywistości holograficznej i w związku z tym, każdy z nas jest stwórcą swojego własnego wszechświata, więc w praktyce jest bogiem swojego świata – jego siłą sprawczą.

Słowa zmieniające ludzkie życie

W zasadzie to, czy Anastazja istnieje, nie ma to żadnego znaczenia, ponieważ najważniejsze w tym wszystkim jest to, że jej słowa zawarte w książce naprawdę się sprawdzają. Anastazja powiedziała Megre, że ma napisać książkę, aby pomóc ludziom. Bronił się przed tym zadaniem, ponieważ był prostym człowiekiem, zwykłym przedsiębiorcą, a nie pisarzem. Możecie sobie wyobrazić lata pierestrojki w Rosji, gdy narobiło się tych nowobogackich, a on był jednym z nich. Na pewno było mu daleko do jakiejkolwiek duchowości, nie mówiąc już o pisarstwie. Nie ukrywam, że osoba narratora bywa chwilami irytująco prymitywna 🙂 Anastazja jednak powiedziała mu, aby się tym nie przejmował, ponieważ ona to wszystko „załatwi”, czyli słowa same będą wychodzić spod jego rąk. Mało tego, te słowa będą tak skonstruowane, tak poukładane, że będą miały moc zmieniania ludzkiego życia. Brzmi dość fantazyjnie, nieprawdaż? Zgadzam się, ale sama jestem dowodem na to, że to prawda, i słowa zawarte w tej książce naprawdę odmieniły moje życie.

Zmiany w moim życiu

Bardzo szybko po lekturze tej książki podniosłam się po rozstaniu, bardzo szybko odnalazłam drogę, po której muszę iść, żeby dojść tak naprawdę do siebie. Bardzo szybko zweryfikowałam moje dotychczasowe poglądy, zwłaszcza te na religię, czy na politykę. Po tej lekturze stało się dla mnie oczywiste, że nie ma czegoś takiego jak dobra religia, nie ma czegoś takiego jak dobra polityka. Jedyne, co możemy zmieniać, to siebie i swoje postrzeganie tego, co wokół. Znowu pobrzmiewa tu fizyka kwantowa i prawo rezonansu.

Moje Marzenie

Książka miała tak ogromny wpływ na moje postrzeganie własnych możliwości, że zaraz po przeczytaniu jej wiosną 2018 roku, podjęłam decyzję, że do końca czerwca przyszłego roku zamieszkam w swoim własnym domu, na hektarze ziemi, na wsi. Stwierdziłam, że nie będę czekać na to, że bogato wyjdę za mąż, wygram w Totolotka, czy też przejdę na emeryturę, aby spełnić swoje marzenie. Po prostu uwierzyłam w moje marzenie i swoją moc, że jestem w stanie je szybko zrealizować, nie oglądając się wstecz.

Był więc marzec 2018 roku, ja już miałam konkretną wizję, że do końca czerwca 2019 roku będę mieszkać na wsi. I muszę wam powiedzieć, że wszystko, co się działo od momentu podjęcia tej decyzji, możemy dzisiaj nazwać prawdziwym cudem.

Całą historię powstania mojego wymarzonego domu na wsi poznasz w mojej książce. Tutaj powiem tylko, że 01. lutego 2019 podpisałam akt notarialny zakupu działki na wsi. 06.07.2019 wyprowadziłam się z Wrocławia – na razie na wynajem na czas budowy. 15.03.2020 nastąpiło pierwsze wbicie łopaty na mojej budowie, a 16.03.2021 przeprowadzka do nowego domu.

Podsumowanie

I takie to właśnie cuda podziały się w moim życiu za sprawą książki pod tytułem Anastazja. A tak naprawdę za sprawą tego, co ta książka wyzwoliła we mnie. czyli Wiary we własną moc sprawczą.. Dlatego polecam tę książkę każdemu, kto chce czegoś więcej w życiu niż tylko życie z dnia na dzień, w kieracie którego nie znosi. Polecam ją każdemu, kto wie, że jest stworzony do innego życia. Oczywiście to nie jest tak, że te wszystkie plany i marzenia które miałam, czytając tę książkę, przetrwały próbę czasu i próbę doświadczenia życiowego. Ale o tym chyba w innym miejscu. Nie zmienia to jednak faktu, że po tej lekturze, zdecydowałam się iść za głosem serca; iść za tym, co zawsze grało mi w duszy. Ta książka odpaliła naprawdę wiele głębokich procesów i przemian w moim życiu. I nie ma to dla mnie najmniejszego znaczenia, czy Anastazja istnieje czy nie. Czy to jest fikcja czy prawdziwa historia, to jest dla mnie bez znaczenia, ponieważ dla mnie kluczowe jest to, że książka spełnia swoją obietnicę: ma moc zmieniać ludzkie życie. Dlatego, gdybym miała się wybierać na bezludną wyspę i mogłabym zabrać niewiele rzeczy, to na pewno seria Dzwoniące cedry Rosji byłaby lekturą obowiązkową w mojej walizce. Gorąco ci ją polecam i mam nadzieję, że także twoje życie odmieni się dzięki niej.

Zapisz się na Newsletter, by być zawsze na bieżąco z artykułami i promocjami dla subskrybentów. W podziękowaniu za zaufanie, wyślę Ci darmowe e-booki.