U mnie był to przegłębiony przez koparkowego wykop pod piwnicę, który pociągnął za sobą dodatkowe koszta i wiele nieprzyjemności – duuuże koszta 😛
Sam proces projektowania się wydłużył o prawie 3 miesiące, bo konstruktor zniknął i był nieuchwytny w połowie projektu. Pozwolenie na budowę trwało ponad 3 miesiące.
U mnie była to piwnica, dorabiana na szybko w projekcie zastępczym. Przegłębiony wykop, bo koparkowy się się pomylił wygenerował gigantyczne koszty: dodatkowy wieniec w ścianie fundamentowej, dodatkowe zbrojenia co 2 bloczek, w efekcie bardzo wysoki sufit w piwnicy.
Po około 8 miesiącach budowy w lockdownie ceny poszybowały w górę – stal 200%, styropian 180%, drewno konstrukcyjne 300%, płyty OSB, robocizna, bo paliwo x2 itd. Na szczęście u mnie w tym czasie schły już tynki i posadzki 🙂 Ale ocieplenie poddasza i wykończeniówka musiały czekać rok. Radzę też sprawdzać wyceny zamówienia przed ich wysyłką – czytaj: sprawdzać swojego handlowca, bo niestety
Nawet mnie nie ominęły akcje rodem ze Samych Swoich. Postawiłam płot i skończyła się przyjaźń, a zaczęły pretensje o rzekomą kradzież gruntu. Była komisja z gminy i fochy przez kolejny rok.
Dodam tu, że to tylko jeden z konfliktów, który miałam z lokalsami:P Generalnie polecam brać fachowców z dalszej okolicy, niż bliższej 🙂
Oj, to był pamiętny rok 2020 z bardzo mokrą wiosną, nieprzewidywalnym latem i zimą, jakiej dawno nie pamiętaliśmy (-20 i zaspy w ciągu 4 godzin po odśnieżeniu). Droga polna przy posesji po każdym opadzie była prawie nieprzejezdna. Kilka razy zakopałam się w błocie osobówką. O ciężkim sprzęcie nie było wówczas mowy, żeby wjechał (tzn. może i by wjechał, gorzej z wyjazdem).
Mój Tato ukuł nawet na podstawie moich doświadczeń system prognozowania pogody: Kamila leje beton? To będzie padać!
Niby znaleźli się szybko, z polecenia, ale w praktyce wyszło to średnio. Najgorzej było z dekarzami. 3 ekipy robiły mi dach, było niefajnie i spowodowało największe opóźnienia w całości. W jednym przypadku skończyło się nawet sądem.
Jest kilka baboli tego typu u mnie, które może można było to inaczej rozegrać. Np. brak zakosów pod dachem wiaty, co powoduje jego wyginanie się – przeoczenie konstruktora i niedopatrzenie dekarzy, mimo że kierownik mówił. Nieprzemyślana lokalizacja schodów, sypialnie pod skosami a łazienki z prostym sufitem – to akurat mój pomysł – trudno, bez szafy w pokoju też się da żyć 😛
To było chyba najtrudniejsze. Umawiasz się – nie przychodzą. Miała być dachówka – przywieźli nie taką i za mało, ale drobnym druczkiem w zamówieniu napisali, że klient odpowiada za wyliczenia. Więc super oferta okazała się blagą i oszustwem, bo wyszło drożej niż gdzieś i w dodatku nie to. Ma być zrobione – nie jest, a następne terminy się sypią jak domino.
U mnie była to piwnica, którą od początku chciałam, ale jakoś pomysł nie przyjął się na etapie pierwotnego projektu. Dopiero po wytyczeniu rzędnych przez geodetę, okazało się, że między punktem zero w kuchni i w garażu jest prawie 1.5 m różnicy. Oznaczało to, że na taką wysokość trzeba będzie i tak nasypać piachu, co też kosztuje. To już lepiej zapłacić a mieć coś z tego. Zwłaszcza, że o marzyłam o piwnicy od samego początku. Mam teraz swój prywatny Wilczy Szaniec 😛
Niestety nadal to częste plagi na budowach. U mnie po włamaniu zniknął sprzęt na kilka tysięcy, w tym nowiutki osuszacz pomieszczeń, wypożyczony na kilka godzin przed zajściem. Prywatny detektyw też był nieprzewidzianym wydatkiem w kosztorysie. Fantów nie odnaleziono, ale chociaż mogłam spędzić Święta z rodziną. Słyszałam dzikie historie, że w ciągu nocy potrafi z budowy zniknąć tir styropianu, albo ta sama ekipa jednego dnia wstawiła okna, na drugi dzień znikły i zostały przez nich wstawione gdzie indziej. Warto zawsze oznaczyć jakoś swój sprzęt lub matriały – choćby mazakiem lub farbą i robić zdjęcia, dużo zdjęć 🙂
I inne klęski żywiołowe, których nawet nie będę tu wymieniać. Mnie spotkało zalanie, na skutek odcięcia przez złodziei (patrz punkt 11) pompy do tynkowania. Rura z wodą pod ciśnieniem chlusnęła w piwnicy po całej ścianie – od sufitu po podłogę. Zalała styropian ułożony pieczołowicie na folii, który czekał na ułożenie posadzki za kilka dni. Wszystko trzeba było zdemontować i zbierać szufelką wodę do wiader, suszyć szmatami i czym się dało. A to był grudzień i 4 tydzień miałam gorączkę, więc prace na kolanach w zimnie i wilgoci były ostatnią rzeczą, o jakiej marzyłam… Jedyne, co mogę polecić na podobne kataklizmy, to porządne ubezpieczenie, obejmujące także ruchomości, również te cudze, na terenie zamkniętej budowy. Polisa z banku obejmuje tylko części stałe budynku.
Problemy na budowie ma prawie każdy. Czy to przypadek, że ja miałam ich aż tyle? Oczywiście, że nie! Od lat nie wierzę w przypadki. Wszystkie moje obawy się ziściły. Był pot, krew i łzy. Gdyby nie wsparcie Rodziców i silna motywacja, która towarzyszyła mi od początku powstania idei ucieczki z miasta na wieś, pewnie bym odpuściła już na wstępie. Czy byłoby to dobre, czy nie – dziś ciężko powiedzieć.
Na pewno po tym wszystkim wiem, że nie ma ani złych, ani dobrych doświadczeń.
Doświadczenia po prostu SĄ.
I przychodzą do nas dokładnie wtedy, kiedy mają przyjść. Dźwigając ich ciężar, poznajemy samych siebie, swoje moce i swoje słabości. Dzięki temu co, przeszłam szybko zlokalizowałam swoje obszary do pracy nad sobą, zweryfikowałam przyjaźnie i znajomości oraz nauczyłam się wytyczać moje wewnętrzne granice tak, by były one wyczuwalne dla innych. Była to droga karkołomna, zwłaszcza, że w tym czasie miałam też problemy w pracy i stawało się jasne, że finansowo inwestycja jest przestrzelona. Jednak podołałam i wiem, że taką próbę może wytrzymać tylko najtęższy. Tym kimś, ku memu zaskoczeniu, jestem właśnie ja sama 🙂 Budowa w Polsce, to sport ekstremalny. Nie każdy się do tego nadaje. Jednak póki nie wiesz, że się nie nadajesz, to się nadajesz – i też podołasz! 🙂 To wspaniała lekcja życia, której nie uczy tkwienie w swojej strefie komfortu.
Zapisz się na Newsletter, by być zawsze na bieżąco z artykułami i promocjami dla subskrybentów. W podziękowaniu za zaufanie, wyślę Ci darmowe e-booki.
Narcyzm Wielkich Organizacji, Czyli Energetyczny Aparat Udojowy
Czym Jest Narcyzm Na Planie Energetycznym?
Jak Skręcić Wersalkę, Jak Skęcić Kanapę?
Tobołek Z Ziołami – Co To Jest I Jak Go Zrobić?
Klub 5. Rano – Książki Zmieniające Życie
Kąpiel Wodna – Jak Przygotować? 5 Sposobów Na Kąpiel Wodną
Ocet jabłkowy jako kosmetyk – zbawienny eliksir dla naszej skóry
Propolis – wspaniały dar od pszczół dla oczyszczania, ochrony przed infekcjami i wzmocnienia