Jeśli miałabym wymienić listę uniwersalnych specyfików działających na nas pozytywnie całościowo, to z pewnością kit pszczeli, czyli propolis znalazłby się wysoko na jej czele.

Czym jest propolis?

Pszczoły przynoszą do ula substancje żywiczne z różnych drzew i roślin zielonych. Inne pszczoły w ulu zdejmują je im z nóżek i uszczelniają nimi ul. W połączeniu z woskiem pszczoły polerują plaster propolisem przed zaczerwieniem. Zatem służy on też do oczyszczenia i dezynfekcji miejsca dla przyszłych młodych.

Zatrucie metalami ciężkimi – Moje pierwsze zetknięcie z propolisem

Gdy byłam dzieckiem mieszkaliśmy w Legnicko-Głogowskim Okręgu Miedziowym. Dzieci z tego terenu często chorowały na ołowicę, czyli zatrucie metalami ciężkimi. W ramach odtruwania były wysyłane do sanatorium w Rabce. Górskie powietrze, dużo ruchu w formie spacerów po górach to była pierwsza forma terapii. Druga zaś to podawanie 2x dziennie propolisu z miodem.

Byłam na takim wyjeździe, który skądinąd był traumatycznym doświadczeniem, ale pamiętam dobrze smak propolisu z miodem. Ustawialiśmy się w kolejce i opiekunka podawała każdemu tą samą łyżką miód z kroplami nalewki propolisowej. Tak tak, z alkoholem i tą samą łyżką – dzisiaj byłaby odsądzona od czci i wiary, ale to był 1993 rok a propolis sam w sobie działa dezynfekująco, i jakoś nikt nie pomarł od tego, a raczej wrócił z odbudowaną odpornością na wiele lat.

Faktycznie moje zdrowie zaczęło się od tego poprawiać, infekcje górnych oddechowych, na które chronicznie chorowałam przestały być tak częste i uciążliwe. Poziom ołowiu we krwi zmniejszył się.

Propolis na problemy ze skórą

Na drugie spotkanie z propolisem czekałam chyba ze 20 lat. Gdy borykałam się z długoletnimi kłopotami ze skórą, moja ciotka poleciła mi zrobić sobie nalewkę z propolisu i przemywać nią zmiany. Propolis pomagał w gojeniu tychże i wybielał blizny. Mówię tu tylko o przemywaniu na waciku nalewką z propolisu, bo do zrobienia maści musiało upłynąć kolejne wiele lat.

Maść z propolisu

Maść z propolisu robię w formie wyciągu tłuszczowego w kąpieli wodnej. Dodaję do niej takie tłuszcze jak: masło shea, masło kakaowe, oliwa z oliwek, wosk pszczeli. Proporcje jakie stosuję, to 50 g propolisu rozpuszczam w 150 g tłuszczów. Zostawiam zawsze trochę zapasu, nie wrzucam naraz, bo czasem maść wychodzi za gęsta, ciężko się smaruje, więc lepiej mieć jeszcze możliwość dodać tłuszcze płynne jak oliwa z oliwek dla uzyskania optymalnej konsystencji a bez utraty procentowości maści. Taką maść zlewam do słoiczków szklanych po kremach i używam na co dzień i na noc jako krem do twarzy. Świetnie nawilża, goi i łagodzi podrażnienia. W przypadku zbytniego opalenia się na słońcu, działa wręcz jak chłodny kompres. Można z takim składem z powodzeniem stosować ją jako krem do opalania, ponieważ chroni przez poparzeniami, a masło kakaowe działa jak filtr naturalny i sprawia, że opalenizna jest bardzo ładna.

Maść stosuję także jako balsam do ust.

Możną ją także stosować pod makijaż, wystarczy tylko delikatnie przyłożyć do twarzy ręcznik papierowy, by zdjąć tłustą warstwę. A właściwie to ją wchłonąć, a nie wycierać.

Eksperymentuj ze składem maści propolisowej, by uzyskać swoją ulubioną konsystencję i właściwości.

Jeśli chcesz uzyskać mniejsze stężenie propolisu w maści, dodaj więcej tłuszczu.

Na chrypki-grypki i na problemy w jamie ustnej

Aby zapobiegać infekcjom i wzmacniać odporność, ja regularnie zażywam nalewkę propolisową z miodem. Jak wtedy w sanatorium. Przytrzymuję ją trochę w ustach, by też moje zęby i jama nosowa skorzystały z tego dobra. Propolis świetnie działa na zęby, na ubytki oraz na choroby dziąseł. Jest składnikiem wielu leków przeciw paradontozie. Wiele razy używałam go na afty z ogromnym skutkiem.

Odkąd jem propolis nie imają się mnie w zasadzie żadne sezonowe choroby. Oczywiście działam na mój organizm całościowo, przede wszystkim dbając o dobrej jakości pożywienie. Ale jeszcze w czasach, gdy nie miałam świadomości, jak istotna jest jakość produktów spożywczych, to gdy jadłam propolis z miodem, nie chorowałam przez kilka lat.

Teraz gdy tylko zaczyna mnie coś drapać w gardle – sięgam po propolis. Ponoć świetnie robi mu towarzystwo witaminy C, bo lepiej rozpuszcza się w środowisku kwaśnym.

Mój pomysł na użycie propolisu miejscowo

Prócz wspomnianego spożywania propolisu, nalewkę podczas infekcji stosuję też miejscowo. Gdy czuję, że coś się dzieje w moim gardle lub nosie, pędzelkuję propolisem gardło, migdały i nos. Maczam patyczek z watką w propolisie i dotykam migdałków i gardła lub ostrożnie w środku nosa w razie kataru. Czasem mam wrażenie, że słyszę, że mikroby uciekają z krzykiem, jak w reklamach 😉

Przy zapaleniu ucha także wkładam do ucha wacik nasączony propolisem. Warto najpierw posmarować czymś tłustym, bo spirytus może podrażnić delikatny naskórek w uchu.

Czopki propolisowe

Innym zastosowaniem propolisu jest przygotowanie czopków z propolisu. Ja przygotowałam je jak maść, ale wlałam do foremki na czopki. To zestawienie tłuszczowe chyba jest zbyt twarde, bo ciężko się rozpuszczały. Używa się ich na hemoroidy lub infekcje kobiece. Jeśli masz potrzebę takiego preparatu, to polecam poszukać w sieci dobrego przepisu i zrobić go z najlepszej jakości surowców. Kiedyś takie czopki można było kupić a aptece lub zielarskim, ale teraz ponoć trzeba je robić samemu.

Okłady na problemy ze stawami

Cierpiałam kiedyś na zapalenie stawu i okładałam bolące miejsca wytłokami po nalewce propolisowej. Owszem skórę mi trochę podrażnił alkohol, ale ból znacznie zmalał. Moja babcia natomiast robiła takie okłady na reumatyzm i także była zadowolona z efektów. Tylko uważaj, bo propolis mocno plami i trudno się zmywa i spiera. Okłady robiłam tak, że smarowałam skórę czymś dla ochrony, np. oliwą lub olejem kokosowym, na to nakładałam gazę i na nią propolis i kolejną warstwę gazy, całość zawijałam woreczkiem i bandażem elastycznym na noc. Najlepiej najpierw spróbować krócej, np. 15 minut i zobaczyć jaka jest reakcja.

Prócz wspomnianych przeze mnie zastosowań propolisu, wymienia się bardzo wiele innych dobroczynnych działań tego specyfiku. Między innymi na choroby oczu, problemy z układem nerwowym, rany, odleżyny. Jeśli czujesz, że propolis to coś dla Ciebie, to z pewnością dobrze jest zgłębić temat zakresu jego działania.

Propolis a alergie

Należy sprawdzić, czy nie ma się alergii na propolis, który zdarza się, że uczula. Ja akurat nie specjalizuję się w takich testach. Zatem polecam znaleźć odpowiedni dla siebie sposób przed zastosowaniem preparatów z propolisu.

Cały artykuł jest tylko i wyłącznie dzieleniem się własnym doświadczeniem zastosowania propolisu a nie poradą medyczną, zielarską czy inną. Jeśli zdecydujesz się na spróbowanie któregokolwiek ze sposobów, robisz to własną odpowiedzialność.